Zwrot Kosztów Remontu Wynajmowanego Lokalu w 2025 roku
Każdy, kto choć raz zmagał się z usterką czy potrzebą odświeżenia przestrzeni mieszkalnej w wynajmowanym lokalu, prędzej czy później natrafił na zagadnienie: Zwrot kosztów remontu wynajmowanego lokalu. To sytuacja rodząca wiele pytań, a w skrócie – możliwość uzyskania rekompensaty za poniesione wydatki na naprawy czy ulepszenia zależna jest przede wszystkim od treści zawartej umowy najmu oraz zgodności działań z literą prawa.

Rodzaj Pracy | Typowa Odpowiedzialność (Umowa + Prawo) | Orientacyjny Koszt [PLN] (2023/2024) | Uwagi |
---|---|---|---|
Malowanie ścian (odświeżenie) | Najemca (często na koniec najmu) | 15 - 30 za m² (materiały+robocizna) | Zwykłe zużycie. Czasem zapis o konkretnej częstotliwości. |
Naprawa/wymiana uszczelki w kranie | Najemca | 30 - 100 (materiały+robocizna) | Drobna, bieżąca konserwacja. |
Naprawa/wymiana spłuczki | Najemca (jeśli drobna usterka), Właściciel (jeśli poważna awaria systemu) | 50 - 300 (materiały+robocizna) | Zależne od skali problemu i przyczyny. |
Wymiana deski sedesowej | Najemca | 40 - 150 | Zwykłe zużycie. |
Naprawa pękniętej szyby okiennej | Najemca (chyba że z winy właściciela/siły wyższej) | 150 - 500 (za szybę) | Zwykle uznawane za uszkodzenie/konieczną naprawę. |
Naprawa zepsutej zmywarki (wbudowanej, będącej wyposażeniem lokalu) | Właściciel (jeśli zepsuła się z normalnego użytkowania, nie z winy najemcy) | 300 - 1500+ | Urządzenie stanowi integralną część wyposażenia wynajętego lokalu. |
Naprawa/wymiana instalacji centralnego ogrzewania (np. cieknący kaloryfer, problem z piecem gazowym) | Właściciel | 500 - 5000+ | Kluczowa instalacja, zapewniająca warunki do mieszkania. |
Naprawa parkietu (drobne rysy) | Najemca (w ramach zwykłego zużycia/drobnych uszkodzeń) | 100 - 300 (materiały) | Część drobnej konserwacji podłóg. |
Wymiana drzwi wejściowych (uszkodzenie mechaniczne bez winy najemcy) | Właściciel | 800 - 3000+ (drzwi+montaż) | Część konstrukcji budynku/bezpieczeństwa. |
Rola umowy najmu w ustalaniu odpowiedzialności za remonty
Umowa najmu stanowi fundament relacji między właścicielem nieruchomości a najemcą. To dokument o mocy wiążącej, który, w świetle przepisów prawa, ma priorytet w określaniu wielu aspektów tego stosunku prawnego, w tym kwestii odpowiedzialności za utrzymanie lokalu i koszty remontów.
Mówi się, że "co nie jest zakazane, jest dozwolone", i w dużej mierze odnosi się to do kontraktów cywilnoprawnych – strony mają znaczną swobodę w kształtowaniu treści umowy najmu, o ile jej postanowienia nie naruszają bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa.
Standardowe postanowienia często przerzucają na najemcę odpowiedzialność za drobne, bieżące naprawy i konserwację, takie jak malowanie, wymiana żarówek, naprawa kranów, gniazdek elektrycznych czy elementów wyposażenia wynikających ze zwykłego zużycia, np. naprawa drzwi szafek kuchennych.
Właściciel natomiast zazwyczaj odpowiada za poważniejsze prace naprawcze, wynikające z wad konstrukcyjnych budynku, zużycia elementów stałych lub awarii głównych instalacji (wodociągowej, kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania, elektrycznej), które nie są wynikiem działania najemcy.
Precyzyjne określenie w umowie, które elementy wyposażenia stanowią integralną część wynajmowanego lokalu (np. piekarnik, pralka), a które są tylko dodatkiem użyczonym przez właściciela, jest kluczowe, ponieważ wpływa na zakres odpowiedzialności za ich naprawę lub wymianę.
Umowa może również szczegółowo regulować zasady wprowadzania ulepszeń przez najemcę, wskazując czy i pod jakimi warunkami właściciel zgadza się na takie prace oraz czy i w jakim zakresie najemca może liczyć na zwrot poniesionych wydatków, często limitując ten zwrot do określonej kwoty lub sposobu (np. poprzez potrącenie z czynszu).
Powszechnym błędem jest zbyt ogólnikowe sformułowanie postanowień dotyczących remontów, co prowadzi do sporów interpretacyjnych w przyszłości – na przykład określenie "drobne naprawy obciążają najemcę" pozostawia szerokie pole do dyskusji, co dokładnie mieści się w tej kategorii.
Przy sporządzaniu lub analizie umowy najmu warto poświęcić szczególną uwagę klauzulom dotyczącym stanu technicznego lokalu w chwili przekazania, procedury zgłaszania usterek, terminów na ich usunięcie oraz podziału kosztów utrzymywania lokalu w dobrym stanie technicznym.
Idealna umowa najmu zawiera jasny wykaz obowiązków obu stron w zakresie utrzymania i remontów, często z podziałem na konkretne elementy lokalu i instalacje, a nawet wskazanie górnych limitów kwotowych dla poszczególnych kategorii napraw obciążających najemcę.
Pamiętajmy, że nawet najlepiej skonstruowana umowa najmu nie może być sprzeczna z bezwzględnie obowiązującymi przepisami, takimi jak te wynikające z Ustawy o ochronie praw lokatorów – na przykład, umowa nie może skutecznie przenieść na najemcę wszystkich obowiązków właściciela wynikających z tej ustawy w zakresie zapewnienia minimalnych warunków bytowych.
W praktyce oznacza to, że nawet jeśli umowa milczy lub próbuje nieskutecznie obciążyć najemcę kosztami poważnej awarii instalacji, zasady Ustawy o ochronie praw lokatorów mogą stanowić podstawę do żądania od właściciela pokrycia tych wydatków.
Brak jasności w umowie co do podziału odpowiedzialności za remonty często zmusza strony do sięgania po przepisy ustawowe, co nie zawsze jest satysfakcjonujące i może prowadzić do konfliktów, pokazując jak ważnym narzędziem prewencyjnym jest dobrze napisana umowa.
Strony powinny negocjować postanowienia dotyczące remontów tak, aby były one zrozumiałe i akceptowalne dla obu stron, odzwierciedlając realia użytkowania lokalu i rozkład korzyści z jego wynajmowania – wynajmujący czerpie zysk z najmu, najemca ma zapewniony komfort mieszkania.
Niezrozumienie zakresu swoich obowiązków lub brak świadomości praw przysługujących na mocy ustawy jest częstą przyczyną sporów, którym można zapobiec, dokładnie analizując umowę przed jej podpisaniem lub konsultując jej treść z prawnikiem.
Dodatkowe zapisy dotyczące procedury dokonywania przeglądów stanu technicznego lokalu w trakcie trwania umowy mogą również pomóc w identyfikowaniu i rozwiązywaniu problemów na wczesnym etapie, zanim przerodzą się w poważne awarie wymagające kosztownych remontów.
Warto również zastanowić się nad klauzulą regulującą sytuację, gdy konieczne jest wykonanie remontu, który utrudnia lub uniemożliwia normalne korzystanie z lokalu – np. czy najemca ma prawo do obniżenia czynszu na czas remontu lub do alternatywnego zakwaterowania na koszt właściciela.
Takie szczegółowe podejście do sporządzania umowy najmu przekracza często minimalne wymagania prawne, ale stanowi dobrą praktykę, minimalizując ryzyko późniejszych roszczeń i niejasności dotyczących odpowiedzialności za koszty remontów i utrzymania lokalu.
Brak konkretnych postanowień w umowie dotyczących podziału kosztów na przykład usunięcia pleśni wynikającej z zawilgocenia ścian zewnętrznych może stać się punktem zapalnym, gdzie każda ze stron będzie wskazywać na zaniedbania drugiej, podczas gdy jasny zapis mógłby szybko wskazać odpowiedzialnego.
Dobrze zredagowana umowa powinna przewidywać najczęstsze scenariusze, od drobnych napraw aż po generalne remonty lub konieczność usunięcia poważnych awarii, określając nie tylko odpowiedzialność, ale i procedurę zgłaszania oraz terminy wykonania prac.
Kluczową kwestią jest również wzajemna komunikacja i wola porozumienia; umowa jest ramą, ale elastyczność i gotowość do negocjacji w nieprzewidzianych sytuacjach może być równie ważna, co najbardziej drobiazgowe klauzule dotyczące obowiązków wynajmującego i najemcy.
Warto pamiętać, że każda zmiana w lokalu wymagająca naruszenia jego substancji lub ingerencji w instalacje zazwyczaj wymaga pisemnej zgody właściciela, co powinno być również odzwierciedlone w umowie.
Konkludując, rola umowy najmu w kontekście odpowiedzialności za remonty jest nie do przecenienia; to pierwszy i najważniejszy dokument, do którego należy sięgnąć w przypadku sporu o to, kto ma ponieść koszty remontów, i który, jeśli jest dobrze skonstruowany, może zapobiec takim sporom od samego początku.
Obowiązki właściciela i najemcy według Ustawy o ochronie praw lokatorów
Gdy umowa najmu, będąca swego rodzaju konstytucją dla stron stosunku prawnego, milczy w kwestii podziału odpowiedzialności za remonty lub jej postanowienia budzą wątpliwości, rolę fundamentalnego aktu prawnego przejmuje Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego.
Ustawa ta stanowi ramy prawne dla relacji między wynajmującymi a najemcami, wprowadzając szereg norm o charakterze ochronnym dla lokatorów i definiując minimalny standard warunków mieszkaniowych, za których zapewnienie odpowiada przede wszystkim właściciel.
Zgodnie z Ustawą, do podstawowych obowiązków wynajmującego należy utrzymywanie lokalu w stanie adekwatnym do umówionego użytkowania oraz zapewnienie sprawnego działania instalacji i urządzeń związanych z budynkiem, które umożliwiają najemcy korzystanie z lokalu zgodnie z przeznaczeniem.
Obejmuje to, na przykład, utrzymanie w należytym stanie instalacji centralnego ogrzewania, ciepłej i zimnej wody, gazu, energii elektrycznej oraz kanalizacji – jeśli w lokalu do momentu rozpoczęcia najmu funkcjonowały i były elementem składowym przedmiotu najmu.
Właściciel jest odpowiedzialny za konieczne naprawy wynikające ze zużycia lub wad ukrytych elementów konstrukcyjnych budynku (ściany, dach, fundamenty), stolarki okiennej i drzwiowej (w tym ramy okien, ale niekoniecznie wymiana szyb pękniętych z winy najemcy) oraz instalacji stanowiących część wspólną budynku lub główne przyłącza do lokalu.
Przykładowo, awaria pionu kanalizacyjnego czy uszkodzenie rury doprowadzającej wodę przed licznikiem w lokalu to klasyczne sytuacje, w których obowiązki wynajmującego wynikają bezpośrednio z ustawy i umowa nie może w sposób prawnie skuteczny przenieść ciężaru usunięcia takiej awarii na najemcę, chyba że powstała ona ewidentnie z jego winy (np. przez zrzucanie do toalety niedozwolonych przedmiotów).
Z drugiej strony, Ustawa nakłada również pewne obowiązki na najemcę w zakresie dbania o lokal i dokonywania bieżącej konserwacji oraz drobnych napraw, które pozwalają na utrzymanie w dobrym stanie technicznym elementów wewnętrznych.
W katalogu obowiązków najemcy wskazanych przez Ustawę (art. 6b) znajdują się m.in.: naprawa i konserwacja podłóg, posadzek, wykładzin podłogowych, a także ściennego tynków w pomieszczeniach, malowanie ścian, naprawa okien i drzwi wewnętrznych, a także konserwacja i naprawa instalacji sanitarnych w lokalu, takich jak miski klozetowe, wanny, brodziki, umywalki.
Obejmuje to również bieżąca konserwacja uszkodzonych sprzętów i elementów wyposażenia lokalu, takich jak: piece kuchenne, podgrzewacze wody, wanny, brodziki, miski klozetowe, zlewy i umywalki wraz z syfonami, baterie i zawory czerpalne, a także inne elementy instalacji sanitarnej (zwykle do pierwszego zaworu za urządzeniem, poza pionami).
Konflikty często pojawiają się na granicy tych obowiązków, np. gdy dojdzie do uszkodzenia parkietu – drobne zarysowania mogą być uznane za obowiązek najemcy, ale konieczność wymiany całej podłogi z powodu zawilgocenia od sąsiada piętro wyżej to już sprawa właściciela.
Ustawa stanowi również, że najemca jest zobowiązany używać lokalu w sposób zgodny z umową i przeznaczeniem oraz dbać o jego stan i stan części wspólnych budynku, co implikuje konieczność zgłaszania właścicielowi poważnych usterek, których usunięcie leży w gestii właściciela, a których zaniedbanie mogłoby prowadzić do dalszych szkód.
W przypadku niewykonania przez najemcę obowiązków dotyczących drobnych napraw i konserwacji, wynajmujący ma prawo wezwać go do ich wykonania, a w razie bezczynności – wykonać je na koszt najemcy.
Z kolei w przypadku niewykonania przez wynajmującego jego ustawowych obowiązków (np. naprawa uszkodzonej instalacji grzewczej), najemca może wezwać wynajmującego do działania i, jeśli ten nadal pozostaje bezczynny, może mieć prawo do wykonania tych napraw na koszt wynajmującego, ale jest to procedura obarczona ryzykiem i wymaga ostrożności oraz udokumentowania wszystkich kroków i wydatków, o czym więcej w dalszej części.
Kluczową zasadą płynącą z Ustawy jest to, że utrzymywanie lokalu w dobrym stanie technicznym jest wspólnym celem, ale podział odpowiedzialności jest jasno zarysowany, z większym ciężarem spoczywającym na właścicielu w przypadku poważnych awarii i kluczowych instalacji.
Nawet jeśli umowa najmu zawiera postanowienia bardziej korzystne dla najemcy niż Ustawa (np. właściciel zgadza się ponosić koszty drobnych napraw, które normalnie obciążałyby najemcę), takie postanowienia są ważne, ponieważ Ustawa wprowadza raczej minimalny standard ochrony lokatora, a strony mogą kształtować swoje stosunki w sposób korzystniejszy dla słabszej strony, czyli najemcy.
Interpretacja, co jest "bieżącą konserwacją" najemcy, a co "utrzymaniem lokalu w stanie adekwatnym" przez właściciela, bywa subiektywna, ale przepisy art. 6b i 6c Ustawy o ochronie praw lokatorów dostarczają konkretnego katalogu prac, co stanowi solidną bazę do oceny.
Rozumienie tych przepisów jest niezwykle ważne dla najemcy, ponieważ pozwala mu świadomie dochodzić swoich praw w sytuacji, gdy właściciel unika odpowiedzialności za remonty, które na nim spoczywają zgodnie z prawem, nawet jeśli umowa jest nieprecyzyjna.
Na przykład, pęknięcie rury centralnego ogrzewania, które zaleje mieszkanie, jest niemal zawsze odpowiedzialnością właściciela – to element kluczowej instalacji, a jego sprawność to ustawowy obowiązek wynajmującego, o ile awaria nie wynika z ewidentnego działania najemcy.
Warto również pamiętać, że Ustawa określa, iż w przypadku gdy stan techniczny lokalu wymaga wykonania napraw, do których zobowiązany jest właściciel, a które zagrażają zdrowiu lokatorów, bezpieczeństwu mienia lub samym użytkownikom, właściciel jest zobowiązany do niezwłocznego ich usunięcia.
Niezastosowanie się do tych obowiązków może skutkować prawem najemcy do żądania obniżenia czynszu proporcjonalnie do pogorszenia warunków użytkowania lokalu, a nawet, w skrajnych przypadkach, prawem do rozwiązania umowy najmu bez zachowania terminów wypowiedzenia z winy właściciela.
Właściciel ma prawo przeprowadzać okresowe kontrole stanu technicznego lokalu, aby ocenić potrzebę remontów i wywiązać się ze swoich ustawowych obowiązków, ale powinien czynić to w uzgodnionych z najemcą terminach i w sposób nieuciążliwy.
Podsumowując, Ustawa o ochronie praw lokatorów stanowi ważną siatkę bezpieczeństwa, definiując minimalne standardy i podział odpowiedzialności za remonty w wynajmowanym lokalu, zwłaszcza w sytuacji, gdy umowa najmu jest niekompletna lub sprzeczna z prawem.
Czym różni się remont konieczny od ulepszenia i jaki ma to wpływ na zwrot?
Kwestia rozliczenia kosztów remontów w wynajmowanym lokalu często sprowadza się do fundamentalnego rozróżnienia między dwoma rodzajami prac: remontem koniecznym (naprawą mającą na celu utrzymanie lokalu w stanie zdatnym do użytku) a ulepszeniem (pracą zwiększającą wartość lub standard lokalu). Ta dychotomia ma kluczowe znaczenie dla możliwości zwrotu kosztów remontu wynajmowanego lokalu przez najemcę.
Remont konieczny to w swej istocie praca mająca na celu przywrócenie stanu poprzedniego lub zapobieżenie jego pogorszeniu, wynikająca ze zwykłego zużycia, wad ukrytych, zdarzeń losowych czy upływu czasu.
Przykłady takich prac to: naprawa cieknącego kranu, wymiana pękniętej rury, naprawa pieca centralnego ogrzewania, usunięcie zawilgocenia ściany zewnętrznej, naprawa rozpadającego się tynku, czy naprawa niesprawnie działającej instalacji elektrycznej.
Zgodnie z Ustawą o ochronie praw lokatorów i w większości dobrze skonstruowanych umów najmu, obowiązek i koszty remontów koniecznych, zwłaszcza tych dotyczących elementów konstrukcyjnych, głównych instalacji i tych nie wynikających z winy najemcy, spoczywają na właścicielu.
Jeśli najemca poniesie koszty remontu koniecznego, do którego był zobowiązany właściciel (np. właściciel nie reaguje na zgłoszenie awarii), najemca może mieć, po uprzednim wezwaniu właściciela do działania i dokumentowaniu jego bezczynności, roszczenie o zwrot kosztów remontu wynajmowanego lokalu od właściciela na zasadach bezpodstawnego wzbogacenia lub naprawienia szkody wynikającej z nienależytego wykonania umowy.
Zupełnie inaczej rzecz ma się z ulepszeniami, czyli pracami mającymi na celu podniesienie standardu lokalu, zwiększenie jego wartości użytkowej lub estetycznej, które nie wynikają z konieczności naprawy czy konserwacji stanu istniejącego.
Przykłady ulepszeń to: instalacja nowoczesnej klimatyzacji w miejsce jej braku, położenie parkietu w miejsce starej wykładziny, instalacja zaawansowanego systemu "inteligentnego domu", dobudowanie balkonu, instalacja markowych armatur łazienkowych w miejsce standardowych, czy gruntowna przebudowa układu pomieszczeń.
Kluczową zasadą dotyczącą ulepszeń jest to, że najemca może dokonać ich tylko i wyłącznie za pisemną zgodą właściciela. Zlekceważenie tego wymogu może skutkować nie tylko brakiem prawa do żądania zwrotu kosztów, ale również obowiązkiem przywrócenia stanu poprzedniego na koniec najmu na własny koszt.
Sama zgoda właściciela na dokonanie ulepszeń nie oznacza automatycznie jego obowiązku poniesienia ich kosztów lub zwrotu najemcy poniesionych wydatków.
Możliwość żądania przez najemcę zwrotu kosztów remontu wynajmowanego lokalu w przypadku ulepszeń pojawia się tylko wtedy, gdy strony wyraźnie uzgodniły to w umowie najmu lub w osobnym pisemnym porozumieniu. Porozumienie to powinno precyzować zakres prac, maksymalny koszt, który właściciel zobowiązuje się zwrócić, oraz sposób i termin dokonania zwrotu (np. potrącenie z czynszu przez ostatnie miesiące najmu).
Bez takiego wyraźnego porozumienia, nawet jeśli właściciel zgodził się na wykonanie ulepszenia, zakłada się, że koszty ponosi najemca, który czerpie korzyści z podniesionego standardu lokalu w okresie najmu.
Jest to często punkt sporny; najemca czuje, że inwestuje w nieruchomość właściciela, ale z punktu widzenia prawa i typowych umów, jeśli brak jest porozumienia o zwrocie, takie "inwestycje" są ryzykiem najemcy.
Pamiętajmy, że granica między "remontem koniecznym" a "ulepszeniem" bywa płynna i zależy od kontekstu; np. wymiana starej wanny, która przecieka, to remont konieczny. Wymiana starej wanny na nową wannę z hydromasażem to już ulepszenie.
Czasami prace mają charakter mieszany – np. przy okazji koniecznej naprawy hydraulicznej, najemca postanawia wymienić całą armaturę łazienkową na nowocześniejszą. W takim przypadku, tylko koszt naprawy niezbędnej do usunięcia awarii (remont konieczny) mógłby potencjalnie obciążyć właściciela, o ile leżało to w jego gestii, natomiast koszt wymiany armatury na lepszą (ulepszenie) – najemcę.
Brak jasnego porozumienia co do charakteru prac i rozliczenia prac remontowych jest solą w oku wielu sporów najem-właściciel.
Studium przypadku: Najemca zauważa pleśń na ścianie. Okazuje się, że wynika to z nieszczelnego dachu (obowiązek właściciela). Remont dachu to praca konieczna. Jeśli najemca, po bezskutecznym wezwaniu właściciela, zleci naprawę dachu, ma podstawę do żądania zwrotu kosztów naprawy dachu (praca konieczna). Jeśli przy okazji osuszania ściany postanowi położyć drogie, strukturalne tynki i specjalistyczną farbę antypleśniową (element ulepszenia, zwiększającego odporność na przyszłe zawilgocenia), zwrot kosztów tego elementu będzie możliwy tylko, jeśli zostało to uzgodnione z właścicielem na zasadach rozliczenia ulepszeń.
W przypadku sporów sądowych, sądy analizują nie tylko treść umowy i przepisy prawa, ale także faktyczny charakter wykonanych prac i to, czy były one rzeczywiście niezbędne do utrzymania lokalu w stanie zdatnym do użytku, czy stanowiły dodatkowe inwestycje w lokalu podnoszące jego standard.
Ryzyko poniesienia kosztów ulepszeń bez możliwości ich odzyskania leży po stronie najemcy, który dokonuje ich bez wcześniejszego pisemnego porozumienia z właścicielem co do ich rozliczenia.
Dlatego tak ważne jest, aby przed podjęciem jakichkolwiek prac wykraczających poza bieżącą konserwację, najemca skonsultował się z właścicielem, uzyskał jego pisemną zgodę na ulepszenia i przede wszystkim – zawarł jasne porozumienie dotyczące warunków zwrotu kosztów, jeśli na taki zwrot liczy.
W przeciwnym razie, ponosząc koszty remontów, które miały charakter ulepszenia, najemca działa na własne ryzyko finansowe, kierując się zasadą "chciałem dobrze", która jednak niekoniecznie znajduje odzwierciedlenie w przepisach dotyczących wzajemnych rozliczeń.
Znajomość tej różnicy i świadome działanie w porozumieniu z właścicielem to podstawa, aby uniknąć gorzkiego rozczarowania i zrozumieć, w jakich sytuacjach można realnie ubiegać się o zwrot kosztów remontu wynajmowanego lokalu.
Procedura dokumentowania kosztów i wnioskowania o zwrot od wynajmującego
Skuteczne ubieganie się o zwrot kosztów remontu wynajmowanego lokalu nie opiera się wyłącznie na zasadności roszczenia wynikającej z umowy czy przepisów Ustawy o ochronie praw lokatorów. Równie kluczowe, jeśli nie kluczowsze, jest procedura dokumentowania kosztów i wnioskowania o zwrot od wynajmującego.
Brak odpowiedniej dokumentacji i właściwie przeprowadzonej ścieżki komunikacji z właścicielem to najczęstsza przyczyna niepowodzeń w dochodzeniu roszczeń związanych z poniesionymi wydatkami na remonty, niezależnie od tego, czy dotyczyły one koniecznych napraw, czy uzgodnionych ulepszeń.
Pierwszym i najważniejszym krokiem, który należy podjąć jeszcze przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac remontowych (zwłaszcza tych wykraczających poza absolutną bieżącą konserwację, np. cieknący kran w środku nocy), jest pisemne zgłoszenie usterki lub potrzeby remontu właścicielowi.
Zgłoszenie powinno być sporządzone w formie, która pozostawia ślad, najlepiej e-mail lub list polecony, zawierający dokładny opis problemu, wskazanie jego lokalizacji w lokalu oraz sugestię terminu, w którym oczekujemy na reakcję właściciela.
W przypadku prac, które stanowią ulepszenie, niezbędna jest wcześniejsza, pisemna zgoda właściciela, a jeśli najemca liczy na zwrot kosztów – również pisemne porozumienie określające zasady rozliczenia ulepszeń, ich maksymalny koszt, i sposób zwrotu.
Po uzyskaniu zgody właściciela na przeprowadzenie prac i, co równie ważne, porozumienia co do rozliczenia prac remontowych (w przypadku, gdy zwrot ma nastąpić), należy zadbać o dokładne udokumentowanie wydatków. Obejmuje to przede wszystkim gromadzenie oryginalnych faktur lub paragonów fiskalnych za zakupione materiały budowlane, wykończeniowe oraz usługi wykonawcze.
Faktury powinny być wystawione na najemcę, który poniesie koszt, i zawierać szczegółowy opis zakupionych materiałów/wykonanych prac oraz datę transakcji.
Dobrym pomysłem jest również dokumentowanie stanu lokalu przed przystąpieniem do prac (zdjęcia, filmy) oraz w trakcie ich wykonywania i po ich zakończeniu, co może być dodatkowym dowodem na charakter i zakres przeprowadzonego remontu.
Jeśli prace wykonywała ekipa remontowa, warto poprosić o protokół odbioru prac, nawet prosty, podpisaną przez osobę reprezentującą ekipę, z opisem wykonanych czynności.
Gdy remont zostanie zakończony, a wszystkie dokumenty zgromadzone, najemca powinien złożyć formalny wniosek o zwrot poniesionych kosztów do wynajmującego. Wniosek ten również powinien mieć formę pisemną (list polecony) i być jasno sformułowany.
Wniosek powinien zawierać: 1. Wskazanie podstawy prawnej lub umownej żądania (np. powołanie się na konkretny paragraf umowy najmu, porozumienie o rozliczeniu ulepszeń, lub przepisy Ustawy o ochronie praw lokatorów w przypadku prac koniecznych wykonanych zastępczo). 2. Dokładne wyliczenie poniesionych kosztów z podziałem na materiały i robociznę, jeśli dotyczy. 3. Żądanie konkretnej kwoty do zwrotu. 4. Wskazanie preferowanego sposobu zwrotu (np. przelew na konto bankowe, potrącenie z czynszu). 5. Załączniki: kopie (lub oryginały, jeśli właściciel tego zażąda i będzie gotów potwierdzić ich odbiór) wszystkich zebranych dokumentów – faktur, paragonów, protokołów, zdjęć.
Wniosek o zwrot kosztów remontu wynajmowanego lokalu powinien zawierać rozsądny termin na ustosunkowanie się przez właściciela (np. 7, 14 dni).
Jeśli właściciel uzna roszczenie i zgodzi się na zwrot, warto potwierdzić warunki zwrotu (kwotę, termin, sposób) również pisemnie.
Jeśli właściciel odmówi zwrotu lub nie odpowie na wniosek w wyznaczonym terminie, najemca, jeśli nadal jest przekonany o słuszności swojego roszczenia, może rozważyć dalsze kroki, takie jak próba mediacji lub wystąpienie na drogę sądową. W takich przypadkach, cała zgromadzona dokumentacja wydatków i korespondencja z właścicielem będą kluczowymi dowodami.
Należy być świadomym, że dochodzenie roszczenia o zwrot poniesionych kosztów remontu wynajmowanego lokalu bez solidnej dokumentacji (zwłaszcza brak faktur/paragonów na nazwisko najemcy lub dowodów zapłaty) oraz bez wcześniejszego udokumentowanego zgłoszenia problemu właścicielowi lub jego zgody na prace (w przypadku ulepszeń), jest zazwyczaj skazane na niepowodzenie.
Właściciel ma prawo zakwestionować koszty, które wydają mu się wygórowane, brakujące dowody zakupu materiałów, lub sam fakt, że prace były konieczne i leżały w jego gestii – bez dokumentacji ciężar dowodu spoczywa na najemcy.
Procedura ta, choć może wydawać się uciążliwa, stanowi niezbędne zabezpieczenie interesów najemcy i jest jedyną drogą do legalnego i skutecznego żądania od wynajmującego partycypacji w kosztach remontów lub pełnego ich zwrotu.
Każdy etap – od pierwszego zgłoszenia usterki, przez uzyskanie zgody, gromadzenie dokumentacji, aż po formalny wniosek o zwrot – powinien być traktowany z najwyższą starannością, dokumentowany pisemnie, aby w razie sporu mieć solidną podstawę do obrony swojego stanowiska.