Firma remontowa w 2025 roku: Czy warto ją założyć?
W dzisiejszych czasach, kiedy rynek nieruchomości dynamicznie się zmienia, a stare budynki czekają na nowe życie, pojawia się kluczowe pytanie: Firma remontowa czy warto? Odpowiedź, choć nieoczywista, krystalizuje się szybko – tak, założenie firmy remontowo-budowlanej może być niezwykle opłacalnym biznesem remontowym, pod warunkiem gruntownego przemyślenia i szczegółowego zaplanowania każdego kroku, otwierając drzwi do zawodowej niezależności i potencjalnie imponujących zarobków.

Patrząc na dynamicznie zmieniające się dane rynkowe, widać wyraźny trend. Analiza zapotrzebowania na usługi w zależności od skali działalności ujawnia ciekawe korelacje między rodzajem prowadzonych prac a wymaganym zaangażowaniem administracyjnym, a także potencjalnymi przychodami. Poniżej przedstawiamy uśrednione obserwacje z rynku.
Typ Działalności / Usług | Szacowany Średni Przychód Miesięczny (Netto, PLN) | Procent Czasu Poświęcony Administracji | Typowe Wymagania Dotyczące Uprawnień/Szkoleń | Skala Projektów |
---|---|---|---|---|
JDG - Specjalista (np. Tynkarz maszynowy, Hydraulik, Elektryk z upr.) | 15,000 - 30,000+ | 15% - 25% (Faktury, rozliczenia ZUS/US) | Specjalistyczne uprawnienia / Doświadczenie | Średnie i Duże zlecenia (często podwykonawstwo) |
JDG - Ogólnobudowlany ("Złota rączka" z szerokimi um.) | 10,000 - 20,000 | 20% - 30% (Wyższa zmienność zleceń, marketing) | Szerokie umiejętności praktyczne / Brak specyficznych uprawnień (przy prostych pracach) | Małe i Średnie zlecenia (indywidualni klienci) |
Mała Firma (2-5 pracowników/podwyk.) | 30,000 - 100,000+ | 25% - 40% (Zatrudnienie, umowy, rozliczenia VAT, większe projekty) | W zależności od zakresu / Często wymagany inżynier/specjalista na etacie lub podwykonawstwie | Średnie i Duże zlecenia (deweloperzy, większe remonty) |
Jak widać z powyższych danych, każda skala działalności w branży remontowej ma swoją specyfikę, a potencjał zarobkowy jest silnie skorelowany z poziomem specjalizacji i zdolnością do przyjmowania większych lub bardziej złożonych zleceń. Interesujące jest, że nawet jako jednoosobowa działalność gospodarcza, specjalista z konkretnymi, rzadkimi umiejętnościami może osiągać przychody porównywalne, a czasem wyższe niż mniejsza firma ogólnobudowlana, co podkreśla wartość fachowego rzemiosła i ciągłego doskonalenia. Wzrost skali działalności pociąga za sobą nie tylko wzrost potencjalnych przychodów, ale także znaczący wzrost obciążeń administracyjnych, które pochłaniają coraz większy procent cennego czasu.
Potencjał zarobkowy i opłacalność firmy remontowej
Zastanawiając się nad otworzeniem firmy remontowej, pierwszą rzeczą, która najczęściej przyciąga uwagę, jest potencjał finansowy. Branża budowlana i remontowa od lat uchodzi za sektor, w którym potencjał zarobkowy jest wysoki. To nie mrzonka, a fakt poparty twardymi realiami rynkowymi – gdy rośnie popyt na mieszkania i domy, automatycznie generuje się ogromne zapotrzebowanie na usługi wykończeniowe i renowacyjne.
Obecnie, niezależnie od tego, czy myślimy o jednoosobowej działalności nastawionej na konkretne nisze, czy o większej strukturze zatrudniającej kilku fachowców, jedno jest pewne: na brak zajęć w najbliższych latach raczej nie będziemy narzekać. Stale przybywa zarówno nowych inwestycji, wymagających prac wykończeniowych od stanu deweloperskiego, jak i nieruchomości z rynku wtórnego, które wołają o gruntowny remont.
Wiele większych firm budowlanych, mimo realizowania dużych projektów, niechętnie zatrudnia specjalistów od konkretnych prac (np. glazurników, parkieciarzy, specjalistów od mikrocementu) na stałe etaty. Powodem są wysokie koszty stałe związane z utrzymaniem pracownika, nawet w okresach mniejszego natężenia prac na danym etapie budowy.
Dlatego tak chętnie korzystają z usług podwykonawców, w tym właśnie mikroprzedsiębiorstw i jednoosobowe firmy działające w branży remontowej. Dla jednoosobowego specjalisty model ten jest bardzo korzystny – wykonuje zlecenie dla większej firmy, wystawia fakturę VAT, a po rozliczeniu może od razu przejść do kolejnego projektu, bez konieczności angażowania się w cały proces budowlany czy zdobywania zlecenia "od zera" od klienta indywidualnego.
Marże na usługach remontowych mogą być bardzo różne, od 20% na prostych pracach malarskich czy układaniu paneli, do nawet 40-50% na bardziej skomplikowanych zleceniach, wymagających unikalnych umiejętności lub specjalistycznego sprzętu, np. renowacja zabytkowych podłóg, montaż systemów smart home, czy nietypowe prace hydrauliczne/elektryczne w starym budownictwie.
Spójrzmy na przykładową kalkulację niewielkiego projektu, np. remontu łazienki w bloku z lat 80. W zależności od standardu wykończenia, koszt materiałów może stanowić 40-60% budżetu. Koszt robocizny to pozostałe 40-60%. Jeśli całkowity koszt dla klienta wynosi 25 000 PLN brutto (około 20 300 PLN netto), materiały to 10 000 - 12 000 PLN netto, a robocizna 8 300 - 10 300 PLN netto. Z tego ostatniego, po odliczeniu kosztów prowadzenia działalności (paliwo, narzędzia, ubezpieczenie, drobne zakłady), marża czystego zysku może wynieść 2 000 - 4 000 PLN. A to tylko jedna łazienka, która zajmuje 7-14 dni roboczych.
Malarz wykonujący standardowe odświeżenie mieszkania 50 mkw może liczyć za samą robociznę (przygotowanie, malowanie 2x) ok. 30-50 PLN/mkw powierzchni malowanej (ścian i sufitów), co daje łącznie ok. 800-1000 zł za jeden pokój (20 mkw powierzchni podłogi x 2.5 m wysokość x 4 ściany + sufit = 200-250 mkw malowania). Za całe mieszkanie tego typu usługa może przynieść od 4000 do 6000 PLN netto samej robocizny w ciągu 3-5 dni pracy.
Warto pamiętać o dywersyfikacji usług. Firma remontowa nie musi ograniczać się tylko do malowania i kładzenia płytek. Można rozszerzyć ofertę o instalacje elektryczne, hydrauliczne, montaż klimatyzacji, czy nawet prace ziemne, co znacząco wpływa na wzrost potencjalnych przychodów i uniezależnia od sezonowości niektórych prac.
Skuteczne zarządzanie projektami, optymalizacja kosztów zakupu materiałów (rabaty u dostawców) oraz budowanie dobrej reputacji, przekładającej się na polecenia i wyższe stawki, to kluczowe elementy wpływające na realną opłacalność. Doświadczony fachowiec z dobrą opinią może dyktować stawki o 20-30% wyższe niż początkujący konkurent, co bezpośrednio przekłada się na lepszą marżę z każdego zlecenia.
Początki bywają trudne. Inwestycja w dobrej jakości narzędzia, które są niezbędne do efektywnej i precyzyjnej pracy, może pochłonąć od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych w zależności od specjalizacji. Profesjonalny zestaw elektronarzędzi (wiertarki, młoty udarowe, szlifierki), narzędzia ręczne, a także sprzęt specjalistyczny (np. niwelator laserowy, spawarka do rur, urządzenia do cięcia glazury wielkoformatowej) to znaczny koszt początkowy.
Jednak w perspektywie długoterminowej, dzięki odpowiednim inwestycjom, własna firma budowlana może stać się stabilnym źródłem wysokich dochodów. Z czasem, zlecenia stają się większe i bardziej lukratywne. Buduje się zespół sprawdzonych podwykonawców lub pracowników, co pozwala na równoczesne realizowanie kilku projektów i dalsze zwiększanie przychodów. To trochę jak z uprawą: na początku siejesz, pielęgnujesz, a plony zbierasz dopiero po pewnym czasie ciężkiej pracy.
Rozważając model biznesowy, warto pomyśleć o specjalizacji. Czy lepiej być "człowiekiem orkiestrą" i oferować szeroki zakres usług, czy skupić się na jednej, dwóch dziedzinach, ale stać się w nich mistrzem? Np. rynek podłóg drewnianych czy nowoczesnych tynków dekoracyjnych (np. stiuk wenecki, trawertyn) oferuje bardzo wysokie stawki za metr kwadratowy, ale wymaga wąskich, specjalistycznych umiejętności i często drogiego sprzętu. Z drugiej strony, proste prace malarskie są bardziej masowe, ale konkurencja większa, a marże niższe.
Przyjrzymy się wykresowi ilustrującemu potencjalny wzrost miesięcznego przychodu netto w pierwszych latach działalności, przy założeniu sukcesywnego pozyskiwania coraz większych i lepiej płatnych zleceń oraz budowania renomy.
Wykres ten to oczywiście jedynie uproszczona symulacja, ale dobrze pokazuje, że przychody w branży remontowej nie startują z poziomu niebotycznego od pierwszego dnia. Wymagają czasu na zbudowanie bazy klientów, wypracowanie systemu pracy i zdobycie reputacji. W miarę rozwoju, stawki rosną, a dostępność zleceń jest większa. To proces, który nagradza wytrwałych i tych, którzy inwestują w swoje umiejętności oraz markę.
Warto również wziąć pod uwagę sezonowość. Chociaż zapotrzebowanie na remonty wewnętrzne jest stosunkowo stabilne przez cały rok (może poza okresem świątecznym), prace zewnętrzne, takie jak elewacje czy dachy, koncentrują się w cieplejszych miesiącach. Dobra firma potrafi tak zaplanować swój grafik, aby wykorzystać cały rok, przesuwając akcenty z prac zewnętrznych na wewnętrzne i odwrotnie.
Model podwykonawstwa, często spotykany w większych projektach deweloperskich czy generalnych remontach, pozwala na szybkie zwiększenie skali działania. Duża firma może wygrać przetarg na kompleksowe wykończenie np. piętra w biurowcu, a następnie podzielić zadanie na mniejsze części, zlecając malowanie, układanie podłóg, montaż drzwi, czy instalacje branżowe mniejszym firmom lub JDG. Taki system "naczyń połączonych" jest krwiobiegiem tej branży.
Finalnie, biznes w branży budowlanej czy remontowej to połączenie fachowego rzemiosła z umiejętnościami zarządczymi. Sukces nie zależy tylko od tego, jak dobrze kładziesz płytki czy malujesz ściany, ale także od tego, jak sprawnie pozyskujesz zlecenia, wyceniasz pracę, zarządzasz czasem, dbasz o relacje z klientami i partnerami, a także jak radzisz sobie z papierkową robotą.
Główne wyzwania i obowiązki w prowadzeniu firmy remontowej
Medal ma dwie strony. Z jednej – obiecujące perspektywy zarobkowe i wolność. Z drugiej – prowadzenie działalności remontowej to także kupa wyzwań i obowiązków, o których nikt Ci nie powie w pierwszej kolejności, opowiadając o pięknie bycia na swoim. "Być sobie sterem, żeglarzem, okrętem" brzmi dumnie, ale oznacza też, że to Ty jesteś za wszystko odpowiedzialny.
Jednym z pierwszych i często najbardziej przytłaczających wyzwań jest księgowość. Na początku, kiedy skala działalności jest niewielka (zwłaszcza w JDG na ryczałcie lub KPiR), możesz próbować prowadzić ją samodzielnie. Jednak wraz ze wzrostem liczby transakcji, faktur (sprzedażowych i kosztowych), pojawieniem się pracowników lub podwykonawców, a także zmianami w przepisach, staje się to bardzo czasochłonne i ryzykowne.
Koszt obsługi księgowej dla jednoosobowej firmy waha się zwykle od 300 do 800 PLN miesięcznie, w zależności od miasta i liczby dokumentów. Choć to stały koszt, oszczędza dziesiątki godzin spędzonych nad fakturami, deklaracjami ZUS i US. Czas to pieniądz, a czas spędzony na papierach to czas, którego nie możesz poświęcić na zlecenia czy pozyskiwanie nowych klientów.
Innym kluczowym obowiązkiem jest zadbanie o ubezpieczenie. Obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne (składka ZUS) to podstawa, której koszt zmienia się co roku. W 2024 roku mały ZUS Plus wynosi około 500-900 PLN miesięcznie przez 2,5 roku, a pełny ZUS ponad 1600 PLN miesięcznie (dane szacunkowe, wymagają weryfikacji z bieżącymi stawkami). Do tego dochodzi często zapominane, ale absolutnie kluczowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) firmy remontowej. To polisa, która chroni Cię przed kosztami błędów popełnionych podczas pracy.
Stłuczona szyba, zalanie sąsiada z dołu podczas prac hydraulicznych, uszkodzenie instalacji elektrycznej, a nawet – odpukać – wypadek na budowie. Bez OC firmy, za takie zdarzenia odpowiadasz całym swoim majątkiem. Koszt polisy OC dla małej firmy zaczyna się od kilkuset złotych rocznie (np. 500-1000 PLN za polisę z sumą ubezpieczenia 50 000 - 100 000 PLN), ale przy większej skali działania i bardziej ryzykownych zleceniach, warto rozważyć wyższą sumę, co wiąże się z kosztem rzędu 1500 - 3000+ PLN rocznie.
Dochodzi do tego kwestia zarządzania zespołem, jeśli decydujesz się na zatrudnienie pracowników lub współpracę ze stałymi podwykonawcami. Znalezienie dobrych, sumiennych i przede wszystkim... trzeźwych fachowców, którzy "czują fach w ręku", to często sztuka porównywalna z szukaniem igły w stogu siana. Trzeba umieć ich zmotywować, pilnować jakości pracy, rozliczać i rozwiązywać konflikty. Czasem człowiek zastanawia się, czy łatwiej było lądować na księżycu, czy zbudować zgrany zespół remontowy.
Kolejnym wyzwaniem jest ciągła pogoń za zleceniami i konieczność skutecznego marketingu. Nawet najlepszy fachowiec bez widoczności i umiejętności sprzedaży nie będzie miał pełnego kalendarza. W dobie internetu, dobra strona internetowa, profil w mediach społecznościowych, wizytówka w Google Maps i pozytywne opinie online stały się równie ważne jak kielnia czy wiertarka udarowa.
Zarządzanie projektami – koordynowanie dostaw materiałów, synchronizacja pracy różnych ekip (np. najpierw hydraulik, potem tynkarz, potem płytkarz...), pilnowanie terminów i budżetu, a do tego wszystkiego zarządzanie oczekiwaniami klienta – to codzienna żonglerka kilkoma piłeczkami jednocześnie. Brak jednego elementu w łańcuchu może sparaliżować całe zlecenie i generować opóźnienia, a opóźnienia to niezadowolony klient i potencjalne kary umowne.
Stres. Tak, wyzwania prowadzenia firmy remontowej generują znaczący poziom stresu. Terminy gonią, klienci dzwonią, pojawiają się nieprzewidziane problemy na budowie (a te zdarzają się zawsze!), pracownik się rozchorował, materiały nie dotarły na czas. Trzeba mieć stalowe nerwy i umiejętność szybkiego reagowania na kryzysy.
Podsumowując ten aspekt, własna działalność w branży remontowej daje wolność i potencjał zarobkowy, ale w zamian wymaga wzięcia na siebie pełnej odpowiedzialności za każdy aspekt działania: od pozyskania klienta, przez wycenę, realizację, zarządzanie finansami, do spraw formalno-prawnych i rozwiązywania problemów. To nie jest praca od 8 do 16, ale raczej styl życia, gdzie głowa pracuje 24/7, a telefon potrafi dzwonić o najmniej odpowiedniej porze.
Oczywiście, wiele z tych obowiązków można zlecić na zewnątrz – księgowej, wirtualnemu asystentowi do umawiania spotkań, czy specjaliście od marketingu. Jednak wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Na początku często trzeba być "człowiekiem orkiestrą", aby maksymalizować zyski i minimalizować koszty stałe, ucząc się przy okazji wielu nowych umiejętności.
Mimo tych wyzwań, dla wielu osób satysfakcja z zrealizowanego projektu, zadowolenie klienta i fakt, że to Ty, swoją ciężką pracą i pomysłowością, stworzyłeś coś od podstaw (lub tchnąłeś w coś starego nowe życie), jest ogromną nagrodą, która wynagradza trudy biurokracji i nieprzespane noce. To poczucie wpływu i tworzenia czegoś namacalnego jest nie do przecenienia.
Popyt na usługi remontowe i sytuacja rynkowa w 2025 roku
Rynek usług budowlanych, a w szczególności jego segment remontowo-wykończeniowy, od lat cieszy się sporym popytem i wszystko wskazuje na to, że ten trend utrzyma się, a nawet nasili w roku 2025 i kolejnych. Jest kilka kluczowych czynników napędzających ten rynek.
Po pierwsze, dynamiczny rozwój rynku nieruchomości. Chociaż pojawiają się głosy o spowolnieniu w niektórych segmentach, generalnie domy i bloki mieszkalne nadal "rosną jak grzyby po deszczu". Każda nowo powstała nieruchomość w stanie deweloperskim wymaga prac wykończeniowych: od wylewek i tynków, przez instalacje, aż po malowanie, układanie podłóg i biały montaż. To ogromne źródło zleceń, często dla wielu ekip działających równolegle na dużych inwestycjach.
Jednak równie ważne, a może nawet ważniejsze z punktu widzenia mniejszych firm remontowych, jest zapotrzebowanie na firmy świadczące usługi dla klientów indywidualnych i biznesowych w już istniejących budynkach. Stale rośnie liczba osób kupujących mieszkania z rynku wtórnego, które niemal zawsze wymagają odświeżenia, częściowego lub gruntownego remontu, dostosowania do własnych potrzeb i gustów. Szacuje się, że w większych aglomeracjach Polski, nawet 70-80% transakcji na rynku wtórnym pociąga za sobą remonty o różnej skali.
Do tego dochodzą inwestycje prywatne i komercyjne, które również generują ogromny popyt. Modernizacje biur, lokali usługowych, renowacje starych kamienic czy adaptacje budynków przemysłowych na inne cele – to wszystko obszary, gdzie potrzebne są firmy remontowe. Trend modernizacji i poprawy efektywności energetycznej budynków (ocieplenia, wymiana okien, systemów grzewczych) również stanowi znaczące źródło zleceń, często dotowanych ze środków publicznych.
Co więcej, polski rynek usług budowlanych od lat boryka się z deficytem wykwalifikowanych pracowników. Niestety, znacząca część doświadczonych fachowców wyjechała za granicę, szukając lepszych stawek i warunków pracy, zwłaszcza po otwarciu rynków pracy w krajach Europy Zachodniej. Choć emigracja zarobkowa nieco spowolniła w ostatnich latach, luka pokoleniowa i brak nowych rąk do pracy w zawodach rzemieślniczych są odczuwalne bardzo mocno.
Ta sytuacja bezpośrednio przekłada się na wzrost stawek za usługi remontowe. Kiedy firmy budowlane i fachowcy są rozchwytywani, mogą dyktować wyższe ceny za swoją pracę. Dla tych, którzy wchodzą na rynek lub już na nim działają, oznacza to szansę na osiągnięcie lepszych marż i szybszy rozwój.
Prognozując sytuację na rok 2025, eksperci wskazują na utrzymanie wysokiego popytu, z potencjalnym wzrostem w segmencie remontów związanych z ekologią i efektywnością energetyczną, co może być stymulowane przez programy dotacyjne. Może pojawić się pewne wyhamowanie w segmencie wykończeń deweloperskich w wyniku spowolnienia w mieszkalnictwie, ale popyt ze strony klientów indywidualnych (rynek wtórny, adaptacje, mniejsze remonty) i sektora komercyjnego (biura, usługi) powinien pozostać na wysokim poziomie.
Szczególnie obiecujące wydają się nisze związane ze "zdrowym domem", "inteligentnymi instalacjami" czy "ekologicznymi materiałami", gdzie zapotrzebowanie na firmy z konkretnymi umiejętnościami i wiedzą stale rośnie. Klienci są coraz bardziej świadomi i wymagający, szukając nie tylko wykonawców, ale partnerów, którzy doradzą i wykonają pracę zgodnie z najnowszymi trendami i technologiami.
Można zaryzykować stwierdzenie, że firmy remontowe w 2025 roku będą działać w środowisku wysokiego popytu, ale też rosnących kosztów materiałów (inflacja, problemy z łańcuchem dostaw) i konieczności konkurowania o wykwalifikowanych pracowników. Kluczem do sukcesu będzie nie tylko umiejętność znalezienia zlecenia, ale także efektywne zarządzanie kosztami i budowanie niezawodnego zespołu lub sieci podwykonawców.
Wydaje się, że firma remontowa czy warto zakładać ją właśnie teraz? Patrząc na prognozy, odpowiedź jest pozytywna. Rynek potrzebuje fachowców, a luka podażowa (mniej pracowników) w połączeniu z solidnym popytem (dużo nieruchomości wymagających pracy) stwarza korzystne warunki. Trzeba jednak pamiętać, że sukces nie przyjdzie sam i wymaga solidnego przygotowania i ciągłego dostosowywania się do warunków rynkowych.
Rosnące ceny energii mogą dodatkowo napędzić popyt na modernizacje izolacji, wymianę źródeł ciepła czy montaż paneli fotowoltaicznych – wszystko to generuje potrzebę firmy świadczące usługi budowlane z odpowiednimi kompetencjami. Klienci będą szukać sposobów na obniżenie rachunków, a remont może być na to najlepszą odpowiedzią.
Kwalifikacje, umiejętności i zakres usług – co jest kluczowe?
Sukces firmy remontowej w dużej mierze zależy od posiadanych kwalifikacje w branży oraz umiejętności, które przekładają się na zakres oferowanych usług. Nie każdy rodzi się z młotkiem w ręku, ale wiele umiejętności można nabyć, a kluczem jest wiedzieć, co jest potrzebne do wykonywania konkretnych prac i jaką skalę działania planujemy.
Posiadając właściwe wykształcenie techniczne (np. w szkole zawodowej, technikum budowlanym) lub solidne doświadczenie praktyczne zdobyte podczas pracy "na etacie" u innych, można z powodzeniem otworzyć jednoosobową działalność gospodarczą. Co ważne, do wykonywania wielu podstawowych prac remontowych, takich jak malowanie, tapetowanie, układanie paneli podłogowych czy drobne prace murarskie i tynkarskie, nie są wymagane żadne formalne uprawnienia budowlane.
Zakładając firmę budowlaną, należy jednak pamiętać o wielu aspektach, a jednym z pierwszych jest podjęcie decyzji o tym, jaki konkretnie zakres usług remontowych będzie świadczyła nasza firma. Czy będziemy specjalizować się w jednym typie prac, czy oferować szeroki wachlarz usług, od piwnicy aż po dach?
Prace remontowo-wykończeniowe mogą polegać na prostszych czynnościach, które nie wymagają ogromnego doświadczenia ani specjalistycznej wiedzy inżynierskiej – np. biały montaż, montaż drzwi i okien (bez ingerencji w konstrukcję), szpachlowanie, gładzie. W przypadku mniej wymagających prac, firmę może otworzyć osoba z dobrym zmysłem technicznym i chęcią nauki, stopniowo zdobywając doświadczenie "w boju".
Jednak wiele dziedzin w budownictwie i przy bardziej skomplikowanych remontach wymaga posiadania formalnych uprawnień. Dotyczy to przede wszystkim prac przy instalacjach: gazowych, elektrycznych, sanitarnych, wentylacyjnych, a także wszelkich prac ingerujących w konstrukcję budynku czy wymagających nadzoru budowlanego. Samodzielne pełnienie funkcji technicznych, takich jak kierownik budowy czy inspektor nadzoru, również wymaga odpowiednich uprawnień budowlanych, zdobywanych po ukończeniu studiów technicznych i odbyciu praktyki zawodowej.
Bardzo ważny szczegół, o którym często się zapomina, to fakt, że takie uprawnienia niekoniecznie musi mieć sam właściciel firmy, zwłaszcza jeśli jest to mała firma lub JDG skupiająca się na części zlecenia. Może zatrudnić osobę z odpowiednimi uprawnieniami (np. elektryka z uprawnieniami SEP) na umowę o pracę lub, co częstsze w branży, zlecić wykonanie konkretnej części prac podwykonawcy, który posiada wymagane kwalifikacje i uprawnienia.
Oznacza to, że możesz otworzyć firmę generalnie budowlaną i oferować kompleksowe remonty, nawet jeśli sam jesteś "tylko" świetnym menadżerem i organizatorem. Kluczem jest wtedy stworzenie sieci zaufanych i wykwalifikowanych podwykonawców lub zatrudnienie kilku fachowców na stałe, którzy posiadają niezbędne umiejętności i uprawnienia do wykonywania poszczególnych etapów pracy.
Jednak niezależnie od formalnych kwalifikacji i uprawnień, kluczowe w tej branży są również umiejętności "miękkie": umiejętność komunikacji z klientem, słuchania jego potrzeb, doradzania (szczególnie jeśli klient ma nierealne pomysły lub budżet), negocjacji, a także rozwiązywania problemów, które nieuchronnie pojawią się na budowie. Czasem rozmowa z niezadowolonym klientem, który właśnie odkrył krzywiznę ściany widoczną tylko przy określonym świetle, wymaga większych kwalifikacje w branży interpersonalnych niż położenie idealnej gładzi.
Skala umiejętności decyduje o skali zleceń. Osoba potrafiąca solidnie malować i szpachlować poradzi sobie z odświeżeniem mieszkania. Fachowiec, który do tego potrafi precyzyjnie układać płytki wielkoformatowe i instalować nietypowe systemy sanitarne, może podejmować się bardziej skomplikowanych i lepiej płatnych remontów łazienek. Specjalista od instalacji systemów inteligentnego domu czy rekuperacji będzie poszukiwany do nowoczesnych, droższych inwestycji.
Decyzja o zakresie usług powinna być przemyślana. Na początku warto skupić się na 1-2 rodzajach usług, w których czujemy się mocni, zdobyć reputację i doświadczenie, a następnie, w miarę rozwoju, poszerzać ofertę, zatrudniając kolejnych specjalistów lub nawiązując współpracę z podwykonawcami. Bycie ekspertem w węższej dziedzinie może przynieść większe zyski i mniej problemów niż oferowanie wszystkiego po trochu na przeciętnym poziomie.
Koszt szkoleń i certyfikacji w branży jest różny. Podstawowe kursy np. z nowych technik malarskich czy systemów suchej zabudowy to wydatek rzędu kilkuset do kilku tysięcy złotych. Szkolenia specjalistyczne, np. z montażu systemów fotowoltaicznych czy certyfikowane kursy dla instalatorów pomp ciepła, mogą kosztować kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych. Uzyskanie formalnych uprawnień budowlanych to kilkuletnia ścieżka edukacji (studia) i praktyki, zwieńczona płatnymi egzaminami (koszt egzaminów PIIB to kilkaset do ponad 1000 PLN w zależności od specjalności i etapu).
Podsumowując, Firma remontowa czy warto wchodzić w nią z określonymi kwalifikacje w branży? Zdecydowanie tak. Ale te kwalifikacje to nie tylko papiery. To przede wszystkim realne umiejętności, praktyczne doświadczenie, ciągła gotowość do nauki (technologie budowlane ewoluują!), a także zdolności interpersonalne i zarządcze. Odpowiednio dobrany zakres usług remontowych, skrojony na miarę posiadanych kompetencji lub możliwości ich pozyskania przez zespół, jest fundamentem solidnego biznesu w tej dynamicznej branży.